I po niedzieli…
23 kwietnia 2013Dziękczynna pielgrzymka klas komunijnych (25 maja 2013)
25 maja 2013Jeszcze przedwczoraj mogliśmy uczestniczyć w Nieszporach przed Zesłaniem Bożego Ducha… Wczoraj być świadkami I Komunii Świętej 124 dzieci z naszej parafii… (galeria wkrótce) oraz z Maryją i Apostołami, wyczekiwać obiecanego przez Chrystusa Ducha Świętego…
Dziś, nie znajdziemy jej już w Wieczerniku, lecz na weselnej uczcie, na której zabrakło Ducha… Smaczek tej historii dodaje także fakt, iż to wydarzenie jest historycznie uprzednie w stosunku do wczorajszego ukazania się Parakleta. To jednak tylko potwierdza niezaprzeczalny fakt trwałego przebywania Ducha Świętego w Maryi od momentu Zwiastowania.
Jednakże z tym doświadczeniem Maryja nie chce pozostać sama… I nie zostaje! Na dodatek, z pomocą przychodzi jej jeszcze niezręczna sytuacja, w której znaleźli się nowożeńcy. Stojąca w osłupieniu służba mogła zastanawiać się, kto popełnił błąd, kto nie dopilnował, by w weselnych puzzlach nie zabrakło ważnego elementu… Jednakże reakcja Maryi: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie»., szybko ukręciła głowę tym niepotrzebnym dywagacjom…
Niezaprzeczalnie owa woda jest typem Tego, który miał przyjść… – Świętego Ducha. I tak jak po Zmartwychwstaniu, tak i teraz, posyłającym jest sam Chrystus Pan. Napełniona po brzegi staje się winem, które zachwyca, ubogaca, przynosi radość i pokój w sercach gości i weselnego starosty.
To woda Ducha ożywiającego Kościół, która smakuje tylko wtedy, gdy wypełnia ludzkie wnętrze „aż po brzegi”. To także woda Maryi – Matki Kościoła, która nie bez racji, z powyższej przyczyny, przez swych czcicieli nazywana jest „Pneumatoforą”, niosącą Ducha.