Czuwanie młodzieży w naszym kościele.
18 kwietnia 2010Zesłanie Ducha Świętego
20 maja 2010
Ok. 450 osób brało udział czuwaniu nocnym w Sosnowcu, które toczyło się wokół tematu:, „Na co ten Kościół?” Młodzież z parafii Sercańskich z Polski i Słowacji, mogła przypomnieć sobie potrzebę swojej przynależności i zaangażowania w życie Kościoła.
Ok. 450 osób brało udział czuwaniu nocnym w Sosnowcu, które toczyło się wokół tematu:, „Na co ten Kościół?” Młodzież z parafii Sercańskich z Polski i Słowacji, mogła przypomnieć sobie potrzebę swojej przynależności i zaangażowania w życie Kościoła.
Pierwszym gościem był Jan Pospieszalski. Zwrócił on uwagę na fakt, iż potrzebna jest człowiekowi wspólnota. Świadomym pragnieniem Chrystusa było założenie wspólnoty uczniów, której to wspólnocie pozostawił potrzebne „środki zbawienia”. O tym, że wspólnota jest konieczna Jan Pospieszalski powiedział na przykładzie ostatnich przeżyć z Katynia, gdzie wraz z licznymi ludźmi oczekiwał na przybycie delegacji z Prezydentem na czele. Gdy dotarła do nich wiadomość, że niedaleko od nich dokonała się katastrofa, w pierwszej chwili zapanowało przerażenie. Ale ustąpiło ono, gdy ludzie spontanicznie zaczęli się modlić modlitwą różańcową. To poczucie wspólnoty, jedności w wierze chrześcijańskiej, nawet w sytuacji smutku i rozpaczy sprawia, że człowiek z tym bólem nie pozostaje sam. Innym aspektem, który poruszył Jan Pospieszalski była potrzeba żywej obecności w Kościele. Kościół będzie żywą wspólnotą, jeśli na nim nam będzie zależeć, jeśli zaangażujemy swoje talenty w Jego współtworzenie.
Następnie miało miejsce nabożeństwo, podczas którego była okazja, aby powrócić do znaków chrzcielnych. Młodzież próbowała sobie wyobrazić życie bez wody i światła. Życie bez Chrystusa, nie jest możliwe – tak jak nie możliwe jest życie bez wody i światła. Kto tylko podjął osobistą decyzję mógł otrzymać znak „białej szatki”, na której widniały słowa: „Taka jest nasza wiara, taka jest wiara Kościoła, której wyznawanie jest naszą chlubą w Chrystusie Jezusie Panu Naszym.”
Następnym momentem czuwania była prelekcja Tomasza Terlikowskiego. Z wielkim zainteresowaniem młodzież słuchała jego słów o grzechu w Kościele. Co uderzyło, to słowa o grzechu w Kościele wypowiadane z perspektywy człowieka głęboko wierzącego i dumnego ze swojej przynależności do Kościoła. Tomasz Terlikowski powtarzał, że chrześcijaninem nie można być w pojedynkę. Chrześcijaninem jest się we wspólnocie. Przypominał także, że Kościół jest święty, bo założył Go sam Jezus, ale obecny jest w Nim grzech dokonywany przez słabość ludzką. Co ważne, Tomasz Terlikowski powtarzał wielokrotnie, że zło w Kościele jest, ale często służy ono przeciwnikom Kościoła do kwestionowania całości dzieła Chrystusa, co jest wielkim nadużyciem.
Następnie młodzież przeżywała Adorację i Sakrament pojednania. Cieszy fakt, iż prawie wszyscy uczestnicy spotkania nie potraktowali tego momentu, jako czas wolny. Wyczuwać można było atmosferę głębokiej modlitwy i czuwania przy Chrystusie Eucharystycznym.
O północy nadszedł czas na przerwę. Uczestnicy spotkania udali się do salek pod kościołem, aby tam posilić się i przy okazji posłuchać kilka taktów dobrej muzyki. Dobrej, bo wykonywanej przez kwartet smyczkowy, w repertuarze którego znalazły się utwory muzyki klasycznej.
Po przerwie nastąpił moment najważniejszy – Eucharystia. Przewodniczył jej Ks. Proboszcz Zbigniew Nalepa, który w homilii przypomniał ważny aspekt życia Kościoła – ofiarowanie się. Mówił, że w centrum życia Kościoła jest Eucharystia czyli ofiara. Nie można być w Kościele nie naśladując Jego Założyciela – Jezusa Chrystusa w wymiarze Jego ofiarowywania się.
Czuwanie zakończyło się ok. 3.00. Wierzymy, że czas ten zapadnie w pamięć każdego uczestnika i zaowocuje dojrzałym chrześcijaństwem z Chrystusem w Jego Kościele.