To nasza radość i godność: jesteśmy przyjaciółmi Jezusa! Odkrywamy to w różnych grupach formacyjnych i wspólnotach parafialnych. Pragniemy dzielić się doświadczeniem tej przyjaźni z innymi, dlatego wspólnie tworzymy dzieło Nowej Ewangelizacji w naszej Parafii wraz z Diecezjalnym Centrum Nowej Ewangelizacji w Sosnowcu.
Jezus z przyjacielem, czyli Jezus i abba Menas – to ikona, która patronuje działalności Diecezjalnego Centrum Nowej Ewangelizacji „Przyjaciele Jezusa” od momentu jego powstania.
Inspiracja przyszła z daleka! Założyciel Centrum ks. Mirosław Jadłosz zachwycił się nią, oglądając wystawę armeńskiego sklepu z antykami podczas przechadzki na Via Dolorosa w Jerozolimie. Wtedy to zrodziła się idea zorganizowania DCNE „Przyjaciele Jezusa”.
Naszą kopię ikony – która stała się logo Centrum, wykonała na specjalne zamówienie artystka zagłębiowska, mieszkanka Czeladzi.
Ikona została napisana w VI wieku w Egipcie i ma charakterystyczne cechy sztuki koptyjskiej – duże głowy postaci i olbrzymie aureole. Uznawana jest za najstarszy znany artefakt sztuki koptyjskiej. Pochodzi z klasztoru Apollona w Bawit w Środkowym Egipcie. Obecnie jej oryginał o wymiarach 57 na 57 cm znajduje się w paryskim Luwrze.
Treść obrazu prowadzi do kontemplacji duchowej więzi między Zbawicielem oraz człowiekiem. Każdym człowiekiem. Jest bowiem odwołaniem do słów Chrystusa:
Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie,
co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi,
albowiem oznajmiłem wam wszystko,
co usłyszałem od Ojca Mojego (J 15,15)
Wy jesteście przyjaciółmi moimi,
jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. (J 15,14)
Brat Roger z Taizé tak o niej mówił: „Jest na niej Chrystus, który obejmuje ramieniem przyjaciela. Poprzez ten gest Chrystus bierze na siebie brzemię, błędy, wszystko to, co ciąży na tym drugim. Nie jest zwrócony twarzą w twarz ze swoim przyjacielem, ale podąża przy jego boku, towarzyszy mu. Ten przyjaciel to każdy z nas. Już w VII wieku bardzo dobrze wiedziano, że Chrystus nie przychodzi po to, aby ukarać człowieka. On uniża się aż do samych głębin naszej ludzkiej egzystencji. Nie pozostawia w nas nawet najmniejszej części tego, co mogłoby nas przygniatać.”
I właśnie to przesłanie, że Bóg podnosi człowieka do godności swego przyjaciela, w naszej posłudze niesiemy światu.